bez obaw...moja Mama,to CYBORG...dlatego mnie nie odtrąci...nie ma serducha...tak jak ja!!Więc nikt nas nie skrzywdzi...
*
11 sierpnia 2002, 11:13
hehe, u Mamy też może być, ale w dotarciu uszkiem do serca może przeszkadzać pewna charakterystyczna dla ciała przedstawicielek rodu żeńskiego cecha...;)
Dodaj komentarz