Archiwum sierpień 2002


sie 22 2002 Bez tytułu
Komentarze: 3

jestem sama. i sama walczę o to, żebym mogla być sama.

1984 : :
sie 22 2002 Bez tytułu
Komentarze: 0

Dlaczego od trzech miesiecy tak pieprzy mi się życie?!wali sie wszystko. mam dosc. bylo tak cudownie!  jak ja chcialabym tam zostac! i zostane tam kiedys. to byl chyba najwspanialszy okres w moim zyciu! pomijajac fakt ze zdarzylo sie wiele zaskakujacych rzeczy o ktorych nigdy nie pomyslalabym ze moga sie zdarzyc. te rzeczy te znajomosci i te wydarzenia sprawily ze jeszcze bardziej zakolowalo mi sie zycie. ale chyba wreszcie mam pewnosc i wiem czego chce. chce spokoju. wszystko sie pieprzy. nie wiem co robic z nim... jak to skończyć? jak znaleźć sens? nie wiem jak przestac ryczec, jak przezyc to wszystko. pogrzeb. jak wytrwac ten tydzien. jak isc do szkoly, sluchac listy obecnosci z wykreslownym z niej czlowiekiem, ktorego juz nie ma. widziec tych ktorzy go tak nie lubili, widziec ludzi a obok nch nie widziec jego! wszystkich tych, ktorzy sie z niego ciagle smiali. bo taki byl zabawny i niezdarny. taki podobny do ....

1984 : :
sie 21 2002 Bez tytułu
Komentarze: 2

Czas na male podsumowanie ostatnich kilku dni.

1. zginąl osiemnastoletni chlopak. mój kolega nie żyje.

2. skończylam już plakać, ryczeć, wić się w sobie, krzyczeć że to niemożliwe, pytać dlaczego... boli mnie każde ścięgno, bol wyrywa oczy... myśli bolą trochę mniej

3. męczylam się jak skończyć

4. pomógl. zdradą.

5. mialam pewność. i wiedząc czego chcę skończylam to.  "idź sobie".

6. slucham teraz o jego walącym się świecie, o milości, o tym że pozostanę calym jego życiem

7. nie wiedzialam że mnie też spotkają takie rzeczy, zawsze odlegle... śmierć, zdrada, ból?

8. brak zlości, nawet wdzięczność

9. zrobilam coś czego jeszcze nigdy w życiu nie robilam i nigdy w życiu nie pomyślalabym że  zrobię (co więcej że na to pozwolę... co więcej że tak bardzo będę tego pragnąć...)

10. dużo się zminilo. wszystko dzieje się tak szybko.

11. uslyszalam... uwielbiam cię, jesteś niesamowita, cudowna z ciebie kobieta, dziękuję, oj...

12. jednak wciąż nie wierzę że Bóg Mu to zrobil

1984 : :
sie 12 2002 Bez tytułu
Komentarze: 3
umarlam. ?... .

 

1984 : :
sie 12 2002 Bez tytułu
Komentarze: 5

Oni zabijają, ale tak żeby nie zabić. Agonia. W ich oczach rozkosz.

Nie mogę przestać żyć! A jest mi tak ... duszno. Dookola wszędzie oddech świata. Egoista. Oddycha wszędzie. Dusi mnie. Zabija, ale nieskutecznie. Gdzie znajde pomoc!? Gdzie ucieczkę? Co ja mam kurwa ze sobą robić!!!!!??? Byliście kiedyś w sytuacji bez wyjścia? Kiedy trzeba trwać... I nie jest najgorsze to, że ciężko... Najgorszy, najbardziej dobijający jest fakt że trwając przy tym, trzeba jeszcze o to walczyć.  I nie skończę tego ja. Bo musi mi zależeć. Nie skończy tego nikt. Bo egoizm każe trwać. Nawet jak jest źle. Jeśli nie trwać to umrzeć.

Zabijcie mnie proszę! Zabijcie moje myśli, zabijcie uczucia...proszę... zabijcie mnie. niech to się skończy. niech przestaną na mnie patrzeć, myśleć, mówić... niech o mnie zapomną...niech zginę.

Nienawidzę

Brakiem... gdy jest obok

Kocham przesytem gdy nie ma...

Nienawidzę

Milością wymuszoną

Nienawidzę innością

świadomością, przekonaniem że gdzieś

że nie...

i nienawidzę pragnieniem

obcy

 

Oni zabijają, ale tak żeby nie zabić. Agonia. Caly swiat lezy u mych stop. Nieistniejący świat. Ten prawdziwy każe plakać. Nie widzę go już. Nie mogę na niego spojrzeć bo od lez spojrzenia bolą! Ciągle na świat cisną się lzy. I nie ma już lez żeby plakać...

Bliscy ludzie... Chcą, a wlaściwie juz zabrali mi mój świat. Po co im? Po co im ja? by nasycić podle oczy... sufit świata też placze.  ja nie potrafię tak glośno. a tak chcialabym wykrzyczeć. z calej sily. że nie chcę żyć!!!!

1984 : :